LIBIDO a psyche (część II)
Nasza głowa, emocje, przekonania i doświadczenia mogą bardzo mocno wpływać zarówno na nasze ciało, jak i… popęd.
Sprawdź, co może być przyczyną Twojego obniżonego libido (co mogłaś wynieść z domu lub na jaki temat mogłaś wyrobić sobie głębokie przekonanie).
👉 OBAWA PRZED KOLEJNĄ CIĄŻĄ
Masz już dziecko/dzieci i nie do końca jesteś zainteresowana tym, żeby mieć ich więcej. Podczas zbliżeń, jesteś pełna obaw, że znowu możesz być w ciąży. Jaka jest najskuteczniejsza metoda antykoncepcji?
Brak zbliżeń fizycznych. A pamiętaj – Twój mózg chce Cię chronić. Jeśli boisz się, że znowu możesz chodzić z brzuchem – zrobi wszystko, żebyś straciła zainteresowanie współżyciem 🤷♀️
👉 W DOMU WSPÓŁŻYCIE BYŁO TEMATEM TABU
Nic dziwnego, że ciężko Cię przekonać do zbliżeń Kochana, jeżeli w domu były one uważane za coś „nieczystego”. Rodzice nie przesadnie okazywali sobie uczucia. Nie mówiąc już o czułościach przy dzieciach (czy w stosunku do dzieci) takich jak buziaki czy przytulasy.
👉 TWÓJ OJCIEC BYŁ MOCNO AUTORYTARNY
Nikt poza nim w domu nie miał głosu. Mało tego, kobiety traktował przedmiotowo. Może nawet byłaś świadkiem zdrady (jednego lub drugiego rodzica). Taki ojciec mógł sprawić, że w głębi duszy nie zgadzałaś się na takie traktowanie kobiet, ale nigdy nie umiałaś mu się przeciwstawić. Aby chronić swoją kobiecość- Twoja głowa uznała za najlepsze rozwiązanie – obniżenie Ci libido.
👉 PRZYŁAPANY NA „GORĄCYM UCZYNKU”
Ojciec, brat, kuzyn, kumpel… obojętnie. Przyłapany nie tyle na stosunku, co na samozadowolaniu siebie, z tzw. filmami dla dorosłych w tle. Takie doświadczenie, szczególnie w młodym wieku, mogło spowodować, że sama zaczęłaś traktować współżycie jako coś obrzydliwego i pozbawionego romantycznych emocji oraz bliskości.
👉 KTOŚ ZMIAŻDŻYŁ TWOJE POCZUCIE WARTOŚCI
Może rodzic, może parter, może ktoś z rodziny. Ktokolwiek to nie był – sprawił, że nie czujesz się komfortowo ani będąc zupełnie pozbawiona ubrań, ani mówiąc o tym, co sprawia Ci przyjemność, ani dając przyjemność swojemu partnerowi. W każdej z wymienionych sytuacji czujesz się skrępowana. I w każdej masz poczucie, że nie jesteś wystarczająco dobra/ atrakcyjna lub nie robisz czegoś wystarczająco dobrze.
Ufff, to nie był najłatwiejszy post.
Ale potrzebny.
Zawsze powtarzam, że podstawą do zmian, jest zdanie sobie sprawy z problemu. Dzięki tej wiedzy można działać. Samemu lub z terapeutą.
Daj znać w komentarzu, czy uważasz ten post za wartościowy 🙏
Całuję!
Ola ❤️